wtorek, 20 lutego 2018

"Szept książek" o "Scianie"

Himalaista. Zdobywca wielu szczytów zamierza zdobyć następny. Jednak nie to jest najważniejsze. Dla niego najważniejsze jest zmierzyć się z duchami przeszłości, które nawiedzają go w każdej chwili. Problemy dnia codziennego, marzenia, plany i zawód. Odnaleźć spokój i zrobić coś dla siebie. Zrobić coś żeby wreszcie się z tym wszystkim oswoić, nauczyć się z tym żyć. Czy to mu się uda? Jaka jest jego historia?
Andrzej Dudziński jest polskim scenarzystą, dziennikarzem, reporterem oraz autorem książek i filmów dokumentalnych. Spod jego pióra wyszły już takie książki jak „Maskarada”, „Pułaski. Wielki mały rycerz” czy „Manuskrypt Jana Żeglarza”.
Dudziński na przykładzie himalaisty ukazał walkę z własnym sobą. Walkę ze swoimi słabościami, jak i z duchami przeszłości, które dają o sobie znać w każdej minucie życia bohatera. Choć momenty wspinaczki nie były dla mnie zbyt interesujące i szczerze powiedziawszy czytałam je tylko dlatego żeby przez nie przebrnąć, bo nie ciekawi mnie himalaizm, to opowieści i sama historia mężczyzny bardzo mnie zaciekawiła. To właśnie te momenty czytałam z największym zainteresowaniem i to właśnie one w głównej mierze zdecydowały o ocenie tej książki. W refleksjach autor zawarł też wiele intrygujących cytatów, o istocie człowieczeństwa, życiu i śmierci.
Minipowieść jest, jak sama nazwa wskazuje krótka, ale niezwykle treściwa. Andrzej Dudziński pisze prostym i przystępnym językiem, a dla czytelników związanych w jakiś sposób ze wspinaczką będzie on jeszcze łatwiejszy, bowiem cała wspinaczka nie może obyć się bez sprzętów z nią związanymi i z samym himalaizmem. Zapewne będzie to powieść stworzona dla nich, ale również dla wszystkich tych, których interesują takie pozycje. Pozycje, które skupiają się na psychice głównego bohatera, nad jego przeżyciami i jego historii. E-book ten spodobał mi się na tyle, że mam zamiar zapoznać się z innymi pozycjami tego autora.
Chciałam napisać coś więcej, ale nie potrafię, a i chyba nie ma takiej potrzeby. Niepotrzebny jest tutaj przerost formy nad treścią. Jeśli jesteście ciekawi tej pozycji po prostu po nią sięgnijcie, a sami się przekonacie, czy przypadnie wam ona do gustu.

Szept książek - blog 

link do opinii:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz