Redaktor Andrzej Dudzinski, znany z pracy dziennikarskiej w
chicagowskiej prasie polonijnej oraz publikacji zbiorow reportazy w USA i
w Polsce wydal w Chicago kolejna pozycje. Tym razem nie sa to drapiezne
i wstrzasajace historie obyczajowe, z ktorych Dudzinski dal sie poznac
znacznie wczesniej, lecz historyczno-refleksyjny dziennik rodzinnego
miasta autora, Gdanska. Wydawaloby sie - temat z gatunku ciezszych,
ktory moze zainteresowac jedynie garstke miejscowych historykow i
etnografow. A jednak Dudzinskiemu udala sie nielatwa sztuka
przedstawienia ciekawszych i bardziej znaczacych kart w dziejach miasta w
sposob nie tylko ciekawy, ale i intrygujacy.
"Europy gdanski kalendarz" to nie suchy opis bogatej historii miasta i
jego znaczacego miejsca w Europie. Dudzinski idzie dalej - bazujac na
barwnych dziejach miasta, wplata w nie watki jak najbardziej
wspolczesne. Przykladem - rozdzial pt. "Dzwony sw. Katarzyny", ktorych
historia siega XVI wieku. Dudzinski przelamuje konwencjonalny,
faktograficzny opis rozmowami ze wspolczesnymi gdanszczanami. Ich zycie
wplecione zostaje w dzieje miasta, nadajac im krwisty, realny wymiar. W
ksiazce mamy przekroj dziejow Gdanska - od .redniowiecza, przez wojne, a
na czasach socjalistyczno-solidarnosciowych konczac.
Zgodnie ze swoim temperamentem dziennikarskim, nawet w tematyce
historycznej Dudzinski pozostaje wierny reportazowi, co jest dzis
polaczeniem niezwykle rzadkim wsrod polskich dziennikarzy. Zaskakuje
bogata wiedza i swoboda z jaka autor obraca sie w poszczegolnych
tematach oraz w okresach historycznych. Zagadke te czesciowo sam
wyjasnil w wywiadzie dla chicagowskiego programu "Radiowa Agencja
Informacyjna", mowiac: "Gdansk to dzis dla mnie wspomnenia: rodzina,
szkola, (...) a potem praca w trzech najwiekszych redakcjach w Gdansku.
Mysle, ze byl to najbardziej burzliwy, ale i owocny okres w moim zyciu
oraz doskonala okazja, aby naprawde poznac to miasto...". I to sie w
historycznych reportazach Dudzinskiego czuje. Gdybysmy mieli narzekac,
nalezaloby wskazac tylko jeden mankament ksiazki: liczac blisko sto
stron jest zdecydowanie zbyt chuda...
Andrzej Wasewicz
Andrzej Wasewicz - Europy gdanski kalendarz, Tygodnik Ilustrowany ALFA - 21 grudnia 1997 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz