piątek, 16 lutego 2018

Głos Ameryki

Wojciech Minicz: - Pisales o starosci, i tej pogodnej i tej spedzonej w osamotnieniu...  
Andrzej Dudzinski: - Ktoregos dnia od pewnego ciemnoskorego pracownika domu opieki, otrzymalem sygnal ze w jednym takim przybytku dzieje sie krzywda kilku Polakom. Oczywiscie pojechalem tam natychmiast, aby sie przekonac jak to wyglada na miejscu... Imigracja do Ameryki to oderwanie od rodziny, od bliskich i przyjaciol w kraju rodzinnym. W tym kontekscie perspektywa starosci nie rysuje sie zbyt rozowo. Tutaj starosc zupelnie inaczej wyglada niz w Polsce, gdzie ludzie zyja czesto w rodzinach wielopokoleniowych. Tutaj dzieci wczesnie odchodza z domu, a rodzice, gdy przestaja byc sprawni nie maja inego wyjscia jak dom opieki... I taka kolej rzeczy nikogo tutaj nie dziwi. W Polsce odejscie do domu starcow zawsze kojarzylo sie z najwieksza zyciowa tragedia.
Wojciech Minicz: - Ciezka praca, rozlaka z rodzina, a najczesciej jej calkowity rozpad... Czy tego nie da sie uniknac, czy koniecznie trzeba przejsc przez ten emigrancki czysciec? Czy twoi bohaterowie musza placic az tak wysoka cene za pobyt w tym kraju?
Andrzej Dudzinski: - Jest to ich wybor.
Wojciech Minicz: - Przewaznie te doswiadczenia niewiele roznia sie od przezyc imigrantow przybywajacych do USA z innych krajow. Czy sadzisz, ze Polacy przezywaja to inaczej, bardziej szczegolnie niz inni imigranci?
Andrzej Dudzinski: - Sadze, ze jest jednak pewna roznica odbioru Ameryki miedzy Polakami, a na przyklad Latynosami, czy Azjatami. Sa tacy, dla ktorych wyjazd do Ameryki to jedyna szansa na przezycie, bo u siebie w domu umarliby z glodu, albo pracowali jako niewolnicy. Dla nich Ameryka to wybawienie i blogoslawienstwo. Kazda praca jest dobra, bo daje pieniadze. A to oznacza zywnosc, dach nad glowa, zycie... Polacy natomiast w wiekszosci przypadkow przyjezdzaja do Ameryki by poprawic swoj los. By miec jeszcze lepiej niz w Polsce. I z tej perspektywy cena, ktora placa za emigracje wydaje sie wysoka.

Wojciech Minicz

Wojciech Minicz - 3-czesciowy wywiad z Andrzejem Dudzinskim, Voice of America, Chicago, emisja 3, 4, 5 czerwca 1998
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz