Kazdy z moich bohaterow ma swoja motywacje. Generalnie
jednak trzeba to sprowadzic do dwoch podstawowych stwierdzen. Kraj
pochodzenia, czyli w tym przypadku Polska, rozczarowal ich, jesli chodzi
o realizacje ich aspiracji. Dlatego szukaja swej szansy w nowej
rzeczywistosci. Bardzo czesto te osoby nie bylyby w stanie zrealizowac
swoich marzen w Polsce. Bo chlopiec ze wsi, bez wyksztalcenia nie bylby
tam dziennikarzem, studentka wyrzucona za brak postepow z uczelni -
menadzerem sporej firmy, kierowca - radiowcem, rolnik - prezesem sporej
organizacji spolecznej, itd, itp... A Ameryka daje im poczucie, ze maja
te szanse. Daje im po prostu nadzieje. Mit pucybuta, ktory z dnia na
dzien staje sie milionerem funkcjonuje w ich swiadomosci mocniej, niz
to, z czym stykaja sie na kazdym kroku, zaczynajac nowe zycie po tej
stronie oceanu. W wiekszosci to optymisci, ktorzy licza na odmiane. I
wielu z nich to sie udaje. Po latach ciezkiej pracy niektorzy naprawde
realizuja swoje plany. Dlatego uwazam, ze nikogo nie wolno skreslac,
kazdy ma tutaj szanse na swoj, jak Pani to okreslila American Dream.
Rola reportera jest rejestrowanie faktow i opisywanie rzeczywistosci,
jaka ona jest. Zapedy moralizatorskie zostawiam innym. Dobry tekst
powinien byc napisany w taki sposob, by zmuszal czytelnika do myslenia. I
jemu tez nalezy pozostawic wnioski.
Nie chcialbym zdradzac swojej kuchni zawodowej. Kazdy reporter przez
lata pracy nabiera doswiadczenia, wypracowuje swoje sposoby pracy, ktore
najbardziej mu odpowiadaja i sprawdzaja sie w praktyce. Takich sposobow
jest wiele. Ja sam stosuje kilka. Przyznam, ze np. piszac tekst o bumach, przez kilka dni bylem jednym z nich. Oczywiscie wymagalo to pewnej charakteryzacji
i samozaparcia, ale przynioslo sukces. Teksty powstawaly przez lata.
Nad kazdym tematem spedzilem wiele czasu. Trzeba bylo solidnie
udokumentowac kazda historie, znalezc kontakty. Czasem pomagal
przypadek, innym razem ludzie sami przychodzili z problemami. Byly
przypadki, kiedy prowokowalem bahaterow do dzialania, do otwarcia sie...
Edyta Kawecka
Edyta Kawecka: Pod obcym niebem, Rozmowa z Andrzejem Dudzinskim, Dziennik Chicagowski - 8 maja 1998
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz